🔑Złodziejka Inez słynną blogerką?! Komu już ukradła konto i jak to robi?🔑

Usunięcie gry wraz z końcem wtyczki Adobe Flash Player wydawałoby się najgorętszym tematem aż do dzisiaj. Wczorajszego wieczoru anonimowa użytkowniczka rozpoczęła falę niebezpiecznych linków, dzięki którym może uzyskać nasze dane, a także kontrolę nad  ruchami wykonywanymi na komputerze. Właściwie nikt nie wie, jak jest naprawdę. Kilka godzin temu miałyśmy okazję spotkać domniemaną hakerkę w klubie. To była szansa, aby zapytać, jakie ma zamiary. Jesteście ciekawi kto stoi za tym całym zamieszaniem? Zostańcie z nami!

Wschodząca gwiazda (a może i nie) ze swoją znajomą zaserwowała gościom imprezy dane redakcji zamkniętego już bloga plotkarskiego. Najprawdopodobniej zakompleksionymi przyjaciółkami, chcącymi zniszczyć grę są Auriana (była blogerka) oraz Petalouda (była blogerka, ,,szlachcianka''). Od zawsze pokazywały swój brak mózgu oraz chęć pójścia w czyjeś ślady, jednocześnie plagiatując działalność innych. Pod obecną tożsamością nawet wyznały, że mszczą się za swego czasu złe traktowanie.

Dziewczyna uchyliła nam rąbek swojej ciekawej hipotezy o tym, że nie znamy prawdziwej tożsamości Plotkary. Co ciekawe, imię przypisane założycielce Lemurek Awataria jest takie samo, jak to noszone przez chłopaka byłej blogerki. Więcej informacji na ten temat popartych dowodami zostanie opublikowane przez Inez w najbliższym czasie, na popularnej platfomie Spotted: Awataria.

Kiedy aspirującej celebrytce zwróciliśmy uwagę na konsekwencje związane z jej działaniem, zamiast kulturalnej odpowiedzi wybrała obrażanie nas — z czego oczywiście wszyscy mieli niezły ubaw.

Stiles skradziony!

Inez opuściła lokację uprzedzając, że za chwilę do nas wróci jako Dominik (administrator RA). Szybko zrozumiałyśmy powagę sytuacji, gdyż konto byłego blogera nieczęsto jest aktywne, więc kliknięcie w podejrzany link zostaje niemal wykluczone. Sama treść wiadomości wyglądała dziwnie...

Więcej ukradzionych kont...

Pierwszymi ofiarami nagonki padły Kirai (była blogerka) oraz Plotkara (była blogerka). Jeszcze zanim wątek cieszył się wzmożonym zainteresowaniem, z konta Trumny (była blogerka) przedsięwzięto wysyłanie przejścia do ,,posta na Facebooku''. Sama weszłam na tą stronę, sekundę później rozumiejąc co właśnie zrobiłam. Witryna pozornie nie wygląda groźnie, bo jest to zwykły hosting zdjęć.

Zachowaj bezpieczeństwo podczas zagrożenia

Kochani, od zawsze mówią, żeby nie wchodzić na takie linki.. Jest to bardzo niebezpieczne, nawet sam link wygląda bardzo podejrzanie. Jeżeli weszliście w ten link, automatycznie wejdźcie w antywirusa i włączcie wszystkie zabezpieczenia - zmieńcie hasło do swoich kont bankowych i płatniczych oraz sprawdźcie, czy ktoś nie wszedł na wasze konto, np na fb. Załóżcie nowego maila i dajcie tam wszystkie swoje konta, aby ta osoba, nie wiedziała o tym nowym mailu. I na przyszłość, nigdy, ale to nigdy nie wchodźcie w takie linki. Nikt nie prosi o pomoc na nk czy takich portalach, aby zdobyć like. Jeżeli byłby to prawdziwy link to by prowadził od razu do posta na Facebooku... 

W razie jakichkolwiek problemów, możecie natychmiastowo się ze mną skontaktować i niezwłocznie będę starała się Wam pomóc.

Jak to ona robi?

Złodziejka najprawdopodobniej znalazła lukę w Flash Player, który od 31 grudnia nie jest wspierany. Każdy może wejść do niego i zdobyć, to co chce. Najprawdopodobniej znalazła hasła i maile w wtyczce i to wykorzystała. Drugim sposobem są fake linki, o których już na pewno czytaliście.

A Wy, co sądzicie o masowym kradnięciu kont? Jest to tylko wymysł starych blogerek, aby postraszyć graczy Awatarii, a może prawdziwa kradzież? Niemniej jednak prosimy Was o zachowanie bezpieczeństwa i rozsądkowego myślenia w tym trudnym czasie.